|
UltimaForum
|
|
Śmietnik - Uniwersum Warhammera...
Prometherion - Wto 19 Kwi, 2011 19:02 Temat postu: Uniwersum Warhammera... Czy jest na tym forum jakiś miłośnik tego uniwersum? Mam oczywiście na myśli prawdziwe, papierowe RPG...
krakoman - Czw 21 Kwi, 2011 11:00
Chyba chodzi ci o rpg na kartce....
Jeśli tak to ja jestem ich miłośnikiem.
Zrobiłem już z 10 takich...
Tu masz podobną (nie moją) http://www.youtube.com/watch?v=IoRoumtFSVY
Kodama - Czw 21 Kwi, 2011 12:00
Krakomanie, mam ogromną nadzieję, że tylko sobie trollujesz.
Prometherionie, Warhammer był moim pierwszym RPGiem papierowym ever :P Nie jestem jakoś specjalnie fanką tego systemu, ale nie jestem też fanką żadnego innego i uważam, że jest o niebo lepszy od D&D na przykład. I w kwestii świata i mechaniki. W swoim życiu malowałam też figurki i grałam w gry komputerowe spod szyldu Warhammera (Dawn of War Warhammera 40k jest grą do której wracam nie raz ;P), ale jednak największy sentyment mam do klasycznej papierowej wersji fantasy C:
krakoman - Czw 21 Kwi, 2011 12:35
Co to w ogóle jest?
Lartarin - Czw 21 Kwi, 2011 13:07
W "Młotka" zaczęłam grać dawno, dawno temu. Dzięki niemu przeżyłam wiele niezapomnianych, zarówno poważnych, jak i głupich przygód. Był nieodzownym elementem mojej młodości ^^ (nie to żebym była stara ^^). Z czasem "Warhammer" ewoluował... Stary Kontynent poszedł pod wodę, a jego miejsce zajął drugi, analogicznie Nowy Kontynent ^^. "Młotek" to podwaliny Systemu, solidny kawał historii... Jeśli ktoś nie wie, czym jest "Warhammer", to hańba mu!!!
Prometherion - Czw 21 Kwi, 2011 17:42
Ja z Warhammerem po raz pierwszy miałem styczność w 1999 roku, niestety tylko jako uważny widz "potyczek". Byłem 10 letnim smarkaczem, któremu starszyzna w życiu nie pozwoliłaby wcielić się w jakąś postać (Ty smarku? Ty lepiej idź wytrzyj mleko spod nosa. To jest poważne "rolplejing". Taa, takie teksty szły, tego się nie zapomina ). Jednak miłość i pamięć o Młotku pozostały. W końcu w 2007 roku nadeszła wiekopomna chwila. Wraz z kumplami wkręciliśmy się na sesje do domu kultury "Pszczółka". Pierwsza postać, pierwsze zadania, zarwane noce, genialne czasy.
A może pochwalicie się jakimi postaciami najczęściej graliście, jakieś niezapomniane momenty, śmieszne sytuacje?
|
|