UltimaForum

Reklamy - Nindo - Nadzieja Shinobi

Michcu - Wto 26 Cze, 2012 22:59
Temat postu: Nindo - Nadzieja Shinobi


Nindo - Nadzieja Shinobi jest projektem gry online role-playing, typu via client, której realia znamy doskonale z jakże popularnej mangi tworzonej przez Masashi'ego Kishimoto, pt. "Naruto". Dla tych, którzy uważają wyżej wymieniony twór za zbyt sielankowy a nawet naiwny mamy wspaniałą wiadomość! Utalentowany shinobi to w tych czasach rarytas, a: "Zapach krwi shinobi unosi się w powietrzu. Trwająca wojna pochłonęła już wiele istnień"... Wiesz już o co chodzi? Tak, koniec uganiania się za urodziwymi kunoichi czy biegania z brzuchem pełnym ramen. Nadchodzi ostateczne starcie dobra ze złem, tylko... po której stronie Ty się opowiesz?

Projekt tworzony jest przez grupę entuzjastów dzieła Kishimoto i samych gier z gatunku 2d orpg. Tworzymy wszystko jako absolutni amatorzy, raczej nikt nie mógł by nazwać siebie profesjonalistą (biorąc pod uwagę wykształcenie) w swojej dziedzinie, jednak to co wyróżnia naszą załogę z pośród innych jest zapał do pracy, a także przyjemność z tego płynąca, gdyż każdy pracuje wtedy kiedy ma czas i chęci, co nie wpływa na pogorszenie jakości wykonanego zadania a nawet czyni lepszy efekt końcowy.
Do przemiany planów, fikcji w rzeczywistość wykorzystujemy silnik Eclipse Origins. Co nas natchnęło na taką, a nie inną tematykę? Na pewno projekt ma przynieść powiew świeżości na dotychczasowe tego typu produkcje, do tego nawet ze znikomą znajomością mangi gracz będzie mógł się odnaleźć w wykreowanym w dużej części przez nas świecie. Tak jak wspominałem tematyka aż prosi się o stworzenie takiej a nie innej gry. Gracz od początku poprowadzi shinobi, którego sam stworzy od podstaw, zaczynając od wyboru imienia, poprzez wybór klany aż po wybranie odpowiadającego mu wyglądu. Szkoląc swe umiejętności będziemy mieć możliwość korzystania z technik dzielących się na poszczególne kategorie. Różnice w charakterze umiejętności gracz będzie musiał zniwelować odpowiednią taktyką, techniki zwiadowcze, sensoryczne, obszarowe to wszystko i jeszcze więcej już w beta wersji gry.


Jeśli mielibyśmy się ustosunkować do tego dlaczego warto zagrać w Nindo z pewnością wymienił bym:

-Gra tworzona jest przez grupę ludzi, którzy wiedzą czego chcą i co potrafią. Poszczególni członkowie załogi uzupełniają się wzajemnie swoimi umiejętnościami.
-Świetna grafika pixelartowa wykonywana w większości od podstaw na potrzeby projektu. Na szczególną uwagę zasługują wyglądy postaci, które posiadają także świetnie sprawdzający się paperdoll.
-Przyjemna dla oka strona internetowa wraz z forum, pomoże nowym użytkownikom odnaleźć się w realiach gry, a tym bardziej doświadczonym pozwoli na swobodną komunikację z każdego mobilnego urządzenia.
-Znakomita wciągająca fabuła, którą poznamy w pełni w czasie wykonywania powierzonych nam zadań!
-Wszelkie udogodnienia, które przynosi serwer dedykowany. A więc grać będzie można 24 godziny, 7 dni w tygodniu.
-Rozbudowany świat, wiele barwnych, obficie opsypanych szczegółami map.
-Dobrze prezentujący się, intuicyjny interfejs wewnątrz gry.
-Na czymś trzeba skończyć, lecz mógłbym jeszcze kilka bądź dobre kilkanaście rzeczy wymienić.

Zarys Fabularny:
Spoiler:

„Świat pełen mroku...
Jawi się niczym bezkresny ocean ludzkich łez,
niespełnionych nadziei,
zdeptanych marzeń…”
Z dziennika Santaji Sarutobiego, Mędrca pośród ciemności, poety z nicości


Od ponad stu lat Hokage z rodu Uzumakich rządzili wioską Ukrytego Liścia. Świat brodził wtedy w pokoju i dobrobycie. Jednak w tych spokojnych czasach rodziło się coraz mniej utalentowanych shinobi, a Ci którzy jeszcze żyli byli jedynie zgnuśniałymi starcami niezdolnymi do stawienia czoła zbliżającemu się złu. Złu siegającemu zamierzchłym czasom, pamiętającego zarówno chwile pokoju jak i wojen. Z ukrytych wiosek ginęli młodzi i utalentowani shinobi, z którymi wiązano przyszłość wiosek. Czasami odnajdywano w lasach ich zmasakrowane zwłoki, pozbawione kończyn i narządów, choć częściej ginęli bez śladu. Z każdym dniem gasły istnienia kolejnych ludzi, a bezcenne linie krwi najstarszych rodów wygasały. To były straszne czasy.... straszniejsze od jakichkolwiek wojen, okresów głodu i ubóstwa. Śmierć na dobre zamieszkała pośród domów ostatnich shinobich, którzy byli zbyt słabi, by pokonać potwora.

Mówiono, że jest nim sam Yamata no Orochi. Przerażające wężowe monstrum o ośmiu łbach i białych, twardych niczym diament łuskach. Jednak prawda była jeszcze straszliwsza od opowiastek ludu. Wężowy Sannin powrócił, a wraz z nim potęga Oto-Gakure. Wioska Ukryta w Dźwięku stała się jeszcze potężniejsza niż przed laty. Orochimaru wraz z odbudową wioski rozpoczął odbudowywanie armii. Jego szeregi zasiliło wielu sławnych i niezwykle niebezpiecznych missing-ninów. Z każdym dniem do jego wojsk napływali nowi rekruci. Zarówno pospolici przestępcy jak i młodzi, ambitni i utalentowani shinobi, których gorąca krew sprawiła, że stanęli przeciwko swym rodzinom i wioskom. Nim armia Oto-Gakure ruszyła na ukryte wioski, Orochimaru wyruszył przeciw potędze Akatsuki, które jak wierzył było jedyną zdolną do przeciwstawienia mu się siłą. Co za ironia. Akatsuki... śmiecie, przestępcy, wygnańcy... ostatnia opoka ludzkości.

W tej walce Wężowy Sannin ukazał swoje prawdziwe oblicze. Oblicze tak straszliwe, że serca morderców Brzasku zamarły na sam jego widok... Moc jego oblicza zdmuchnęła świece ich żyć, zaś czarne serce pochłonęło ich moce. W ostatnim przedśmiertnym spazmie lider Akatsuki uwolnił pojmane Bijuu. Wraz z upadkiem Brzasku nastała straszliwa wojna. Świat powoli staczał się ku mrocznej, bezdennej zapadliny nienawiści. Tysiące rodzin, zwykłych ludzi jak i shinobi umierało na ulicach doszczętnie zniszczonych przez wojnę wiosek. Z każdym dniem gasły kolejne istnienia, a bezcenne linie krwi najstarszych rodów ginęły we wszechogarniającym mroku.

Znany świat chylił się ku upadkowi. Ostatnim bastionem ludzkości stały się Konoha-Gakure i Suna-Gakure. Z nieznanych powodów wojska Wężowego Sannina zatrzymały się przed murami ostatnich ukrytych wiosek i rozproszyły się po okolicznych lasach. Hokage i Kazekage wysłali wybitnie utalentowanych shinobich w pogoni za Bijuu, ogoniastymi bestiami, których moc jest jedyną szansą na ocalenie naszego świata... bądź jest jego zgubą...



Nasza strona: www.nindo.pl

Profil na Facebooku: http://www.facebook.com/nindo2d

I tu jeśli mogę, miałbym do Was gorącą prośbę o polubienie nas na Facebooku! Każdy lajk dodaje nam sił i motywacji do dalszego tworzenia! Pozdrawiam!

Rave - Sro 27 Cze, 2012 17:57

Może jakieś screeny?
Michcu - Sro 27 Cze, 2012 18:38

Pewnie, że wstawię, choć wszystkie są na 2 kliknięcia czy to na stronie czy facebooku. ;)
Spoiler:


Numer 1

Numer 2

Numer 3

Numer 4

Numer 5

Numer 6

Numer 7

Numer 8

Numer 9

Numer 10


Tak się wstawia screeny ^^ ~Amelanduil

Roki132 - Sro 27 Cze, 2012 19:24

Potrzebujecie testerów?
Co do gry, zapowiada się ciekawie.

Rave - Sro 27 Cze, 2012 21:22

To w makerze jest robione czy na jakimś silniku typu Eclipse? Jak w makerze, to mógłbyś zapodać skrypty których używacie do łączenia się z serwerem i sam serwer? Szczerze mówiąc, to by się przydał MMO kit do makera który po prostu działa i jest łatwy w konfiguracji (tzn. w opcjach skryptu wpisujesz adres serwera i port, pod tym adresem ustawiasz serwer, oczywiście z odpowiednim portem i jedziesz)
Michcu - Sro 27 Cze, 2012 22:36

@Amelanduil, dzięki. :P

@Roki132, pewnie, że potrzebujemy, wkrótce ruszają otwarte beta testy. ;)

@Rave, jak zostało napisane w opisie projektu w pierwszym poście, korzystamy z Eclipse Origins starannie zmodyfikowanego by dostosować go do naszych potrzeb. Co do dalszej części twojej wypowiedzi to mogę Cię zachęcić do przetestowania EO. Jest stosunkowo prosty w obsłudze, konfiguracja to najwyżej minuta, może dwie. Nie sztuką jest zrobić w nim grę, prawdziwa trudność zaczyna się gdy chcemy by gra była grywalna, wolna od błędów a przy tym dobrze wizualnie wyglądała. ;)

Konfundus - Czw 28 Cze, 2012 11:49

Powiem szczerze, że patrząc na "skriny", gra nabiera swego klimatu. Jeszcze fabuły nie przeczytałem, gdyż zawsze zaczynam od "skrinów", aby zobaczyć, czy Tworzą to jakieś ogarnięte osoby, czy jakieś dzieci, nie znające się na budowaniu serwerów ( To są przykłady, wcale nie mówie o Was). Fabułę później przeczytam, gdyż Teraz nie mam czasu.
Róbcie, róbcie.

Tomson1120 - Sob 30 Cze, 2012 20:26

skuszę się na beta testy jeśli będzie można ;] A co do gry nie podoba mi się rasengan ale i tak jest świetnie ;D
Michcu - Czw 05 Lip, 2012 20:22

@Konfundus, i jak twoje ogólne wrażenia po zapoznaniu się z fabułą? :P

@Tomson1120, pewnie! beta testy otwarte będą dla wszystkich. :) No i ten rasengan jest tam tylko dlatego, by nie pokazywać jak wszędzie stojącej nieruchomo postaci. (Choć i tak w sumie stoi nieruchomo ^^).


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group