[Nhadala]

Cytat:

Fajne założenia. Damy za wymówkę, braku konwersacji w grze wyczyszczenie wszystkiego przez demona, a za przymus wymuszania walk ukrycie bossa i kryształki. Przykro mi nie kupiłem tego odebrałem jako pójście na łatwiznę w obu wypadkach i założenie, że większość to kupi. Nie kupiłem tego.

Problem wasz polega na tym, że jak nie gadają jest źle, a jak gadają to nie rozumiecie o co chodzi w rozmowach i też jest źle, więc weźcie zgrajcie się wszyscy i zastanówcie się czy pisać dialogi, czy nie. Bo nawet jeśli pisze się to większość z was ich nie rozumie, nie wiem czy to ja wówczas jestem mądra bo rozumiem, czy wy jesteście... hmmm... no nie

wiem.

Cytat:

grałem na barowym leszczu tak, ale pierwszy raz grałem na poziomie trudności najwyższym.

A czego oczekujesz od najwyższego poziomu, że ktoś złapie za rączkę i powie a dobra niech potworek będzie miał 10 hp? bo nikt go nie przejdzie. Nie to miałbyć hardcore i jest jak najbardziej, więc mi tam jak najbardziej odpowiada.

Cytat:

System walk na którym grałem setki razy. Trafiłem grę, która tego kanonu nie spełnia, gdyby z przykładowego rpga wyciąć fabułę i postaci i lokacje i kazać przechodzić po kolei walki, aż do końca były by to właśnie pustkowia....

Nikt nie twierdzi, że gra nie jest liniowa, ale taka miała być bo najwidoczniej dawać zagadki to są za trudne, więc gra miała być liniowa i taka by każdy mógł ją przejść. Tego kanonu tzn. jakiego ? Wybacz, ale w myślach nie czytam.

[AI-RPG]

1 a więc teraz taka wymówka. Uważacie, że ludzie są durni to robicie grę taką, by byli w stanie zrozumieć ;p

2nieważny jest poziom najtrudniejszy moje ostatnie komentarze są na temat gry na barowym leszczu.

3 rozumiem, że znowu gracze to wg. was durnie ;p Kolejna wymówka nie damy zagadek, bo oni to durnie i ich nie rozwiążą ;P

kanonu gier jrpg, w których ten system walki jest standardem.


Ok już wszystko wiem. ;p

[Ayene]

Cytat:

Widzisz, ale dlaczego ktoś ma zakładać, że powinien kupować np: te zbroje i uderzać w najgorszą cechę ? Skoro dostaje levele to powinien mieć tę cechę na minimum do poziomu trudności następnej lokacji automatycznie, a nie dostaje.

Nie napiszesz chyba, ze grałeś w gry rpg (czy też j-rpg), które przeszedłeś na podstawowym ekwipunku? Co do statsów, to są osoby, które przeszły leszcza bez żadnego rozwoju, bo nawet nie doczytały, że takie rzeczy można robić. Poza tym wszystkie są przynajmniej na minimum. Do tego nie twierdzę, że trzeba 'uderzać w najgorszą cechę'. To tylko jedna z opcji. Równie dobrze można ładować w najlepszą, wyrównywać albo nie dawać wcale.

Do tego cały czas dochodzi kwestia fabuły. Zrozum wreszcie, że brak rozmów między bohaterami nie sprawia, że tej fabuły nie ma. Jest jasno postawiony cel, opisane kolejne etapy. Nie ujmuj nam proszę pracy, którą włożyliśmy w wymyślanie 5 prologów, 23 historii bossów, 20 epilogów. Bo jest przy tym jej ogrom. Chcieliśmy zrobić prostą gierkę stylizowaną na diablo, w której zamiast absa będzie zwykła turówka. To wszystko.

Bierz również poprawkę na to, że Nhadala nie jest twórcą gry. Więc nie wiem, czemu uogólniasz.

[Nhadala]

Cytat:

1 a więc teraz taka wymówka. Uważacie, że ludzie są durni to robicie grę taką, by byli w stanie zrozumieć ;p 2nieważny jest poziom najtrudniejszy moje ostatnie komentarze są na temat gry na barowym leszczu. 3 rozumiem, że znowu gracze to wg. was durnie ;p Kolejna wymówka nie damy zagadek, bo oni to durnie i ich nie rozwiążą ;P kanonu gier jrpg, w których ten system walki jest standardem. Ok już wszystko wiem. ;p

Mam jedno zdanie interpretujesz słowa jak Ci jest na rękę, więc dalsza wymiana zdań nie ma sensu. Poza tym nie jestem twórcą gry, a w swoim poście zaznaczyłam, że wypowiadam się jako osoba pisząca solucję, gdyż nawet tej gry nie przyszło mi testować, więc nie wiem czemu wrzucasz mnie do tego samego worka, co twórców, ale patrz zdanie pierwsze. Dziękuję.

Pozdrawiam.

[AI-RPG]

owszem tyle tylko, że ten ekwipunek można znaleźć na planszach, na których toczymy walki w jrpgach, bo plansze się rozgałęziają i możemy go znaleźć po prostu.


Te osoby nie doczytały, że można upgradować cechy ? Ok. Od tego jest sklep. On pomaga ustawiać nas na kolejne etapy w największej mierze.


Dawałem do obrony i ataku tylko sklep okazywał się ratunkiem. Grałem gościem z włócznią.


O ile wiem w Diablo chodzi się po dungeonach i jeśli chce walczy jeśli nie to nie.
Walka rozgrywa się niemal automatycznie, a pomaga nam to co znajdziemy po drodze na planszach, które się exploruje.


U was są zamknięte areny (malutkie i puste) i trzeba wybijać walki jak boty w multiplayerowych fpsach, a żeby zobaczyć w końcu bossa, a po nich robić w ciemno zakupy w sklepiku. mhm gdzie to diablo ;p Rozumiem, że z diablo to są te skrzyneczki wzięte mhm

kto uogólnia ten uogólnia.

nhadala:

[Ayene]

Cytat:

kto uogólnia ten uogólnia.

Nie no załamka, przecież piszesz, że 'gracze to wg. was durnie' i 'Uważacie, że ludzie są durni', chociaż odnosiłeś się do słów Nhadali Nic takiego nie napisałam, dlatego uogólniasz. Rozróżniaj proszę kto z Tobą pisze, to już nie pierwszy raz, że przypisujesz czyjeś zachowanie innym.

Cytat:

O ile wiem w Diablo chodzi się po dungeonach i jeśli chce walczy jeśli nie to nie.

Rozumiesz różnicę między grą stylizowaną na diablo, a grą diablo? Bo jak nie, to nie mamy o czym dyskutować.

Cytat:

Dawałem do obrony i ataku tylko sklep okazywał się ratunkiem. Grałem gościem z włócznią.

No to nie wiń gry za źle rozdane statsy.

Cytat:

owszem tyle tylko, że ten ekwipunek można znaleźć na planszach, na których toczymy walki w jrpgach, bo plansze się rozgałęziają i możemy go znaleźć po prostu.

W Pustkowiach jest tak samo. Ekwipunek można znaleźć w skrzynkach

[AI-RPG]

1 pisała Nhadala cytując mojego posta ;p

2 Ok niech będzie ;p

3

Cytat:

To tylko jedna z opcji. Równie dobrze można ładować w najlepszą, wyrównywać albo nie dawać wcale.

4 Dobrze, że nie skończyłem dając pole do manewru XD

Problem w tym, że w tych skrzynkach w 80,90% nic wartościowego nie ma i wychodzi na to, że się je kupuje jak towar w sklepie, po który po prostu trzeba iść trochę dalej 8 na 10 skrzynek to ubytek ;p

[Ayene]

Drogi kolego, towar w skrzynkach jest losowy. Dlatego bzdury pisałeś o ich obejściu, chyba że ktoś ma tyle wytrwałości (szacun Cairax), żeby wczytywać kilkanaście razy jedną skrzynkę i sprawdzać kolejno jej zawartość.

[AI-RPG]

A WIĘC, by dostać coś wartościowego ze skrzynki trzeba dziesiątki razy wczytywać grę :O , by w końcu wylosować najbardziej wartościowy przedmiot ze skrzynki, bo jak rozumiem wynika z tego co napisałaś, że każda skrzynka to indywidualny zestaw rzeczy do wylosowania, ale przecież to może trwać wieki xd

Jak dla mnie to brzmi jak kolejny jak dla mnie trochę "zabawny" sposób by wydłużyć czas gry.

m.innymi beczka, której użycie w dalszym etapach będzie trwać kilka minut (a mogło by zwyczajnie trwać sekundę) , wczytywanie wielokrotne gry, by normalnie nie użyć skrzynki gra będzie dłuższa ktoś się będzie męczył wczytując wielokrotnie grę i może trafi na coś wartościowego zamiast po prostu ruszyć w jakieś bardziej "zakręcone" odgałęzienie mapy pełne niebezpieczeństw po coś cenniejszego podejmując ryzyko. Ekhm, czy to wyzwanie na poziomie ryzyka z wejściem w niebezpieczny kąt planszy ekhm...nie (!) to tylko nabijacz czasu spędzonego z grą ;p




mhm...to nie jest hardkorowe, ale sadystyczne xd
Podziwiam pomysłowość do tortur gracza +1 XD
make my day

[Ayene]

Nikt nie każe nikomu wczytywać gry Widzę, że teraz chwytasz się każdego z możliwych 'argumentów'. Losowy ekwipunek jest tylko po to, aby właśnie uniknąć sytuacji, w której ktoś zapisuje, idzie patrzy, co jest (na stałe) w skrzynce, a jak mu nie pasuje, to tylko raz wczyta. Zarzucając sadyzm takiemu rozwiązaniu jednocześnie stwierdzasz, że losowe przedmioty za bestie czy bossów (dość powszechne w grach) też są sadystyczne, bo jak ktoś chce lepszy, to jeszcze raz walczy z bossem. Zrozum, że pewne dodatki są dla wytrwałych, dla tych którzy chcą, by wynagrodzić im ich trud. Jak już napisałam, nikt nikogo nie zmusza do wielokrotnego wczytywania.

Z beczką jest podobnie, choć ona miała denerwować. Też nie trzeba jej używać. Można leczyć się skillami lub potionami, ekspić i zbierać kryształy, sprzedawać i kupować kolejne soczki. Beczka to tylko jedno z rozwiązań, dla tych... leniwych(?!)...

[AI-RPG]

ale jest sposób na sejwy zamiast takiego sadyzmu przez rozmieszczenie skrzynek, pewnych skrzynek niewymagających kluczy w miejscach będących wyzwaniami większymi zależnie od wartości tego co w skrzynce, a tak wyszedł sadyzm xd

Czyli, że beczka to taki żart ? mhm. ;p


Chyba zaraz zacznę się masochizować i przechodzić grę na najtrudniejszym poziomie. ;p

[Ayene]

A bohater kryjący się na niebezpiecznych pustkowiach w beczce nie wydaje się Tobie żartem? Może niekoniecznie śmiesznym dla wszystkich, ale na pewno poważne to nie jest. Niemniej nie każdy rozpatruje to w takich kategoriach...

Wartość w skrzynce poza losowością jest również uwarunkowana poziomem - im dalej i trudniej tym lepsze przedmioty. 'Oczywista oczywistość'.

[AI-RPG]

O ile wiem używanie beczki (przed czym gracz nie jest ostrzeżony) powoduje ubywanie punktów.Skoro to konsekwencja dziwne, że jej użycie nie trwa sekundę o czym już pisałem.
Ja się nie czepiam formy czy ma żartobliwą czy nie, ale zasady działania tego urządzenia ;p
Ukrycie tej konsekwencji i nabijanie minut przy uzupełnianiu to chyba miał być żart ? xd



Trudniej w sensie, że większa ilość liczb w losowaniach, a mniejsza szansa na nagrodę ? XD
Nie zmienia faktu, że to nadal polega na wczytywaniu gry do skutku. Miałem tu na myśli, że relatywna wartość skrzynek dla etapu powinna być zróżnicowana względem siebie wg. trudności ich zdobycia do wartości tego co jest w środku. Np: na skrzynkę z 300zł dodatkowe walki, na skrzynkę z lepszą bronią więcej dodatkowych walk itp. zamiast losowań. No wiadomka ;p

[Ayene]

Faktycznie w ogóle nie rozumiesz zamysłu skrzynek. Może wytłumaczę to na przykładzie. Gracz wraca na planszę (przyjmijmy trzecią) i otwiera skrzynki... wiadome jest, że na pierwszych poziomach otrzyma jakieś soczki, pieniądze itd. - podobnie jak w j-rpg, od razu nie znajduje się z nich artefaktów, chyba że są elementem fabuły. Wchodząc na wyższe plansze, 'płacąc' więcej kluczy można znaleźć już lepsze rzeczy, łącznie z ekwipunkiem i 'reliktami'. Same bestie, które są na planszy sprawiają, że zdobycie skrzynek jest dużo trudniejsze, bo przecież dopiero po pokonaniu bossa, można się po nie wrócić itd. Losowanie między przedmiotami odbywa się na zasadzie, że wśród względnie podobnych przedmiotów, ewentualnie ich równowartości w pieniądzu losuje się nagroda. Ze względu na stopień jakiegoś ryzyka, musi być tak, że gracz może otworzyć pustą skrzynkę. Z tym trzeba się liczyć, ja np. przechodząc grę rekreacyjnie nie bawiłam się w otwieranie skrzynek w ogóle. To tylko kolejny dodatek, to jak czepiać się, że autor gry umieścił w niej kasyno i twierdzić, że ktoś jest zmuszony do hazardu.

Podobnie jest z beczką. W tutorialu jest napisane, że wiele czynników ma wpływ na końcowy wynik gry. Nie wymieniliśmy ich jednak wszystkich, aby było pewne niedopowiedzenie. Aby jednak to zaznaczyć, że jest coś więcej oprócz: złota, poziomu, czy liczby sejwów, daliśmy 'itd.'

Widzę jednak z postów wielkości 10 tys. znaków zeszliśmy do ok. 700. Jest postęp

[Finwe]

Patrząc tutaj można wywnioskować że nie możecie się pogodzić że komuś nie podoba się wasza gra. Jednak AI-RPG też ogromnie wznieca tą dyskusję. Daje nam to obraz gniota którego usprawiedliwiają twórcy. Cóż, teraz dziwię się tylko jednemu.

CZEMU TUTAJ POSTY SIĘ ZLICZAJĄ?!