Jest to mój kolejny projekt, od razu informuję, że szanse na to, iż uda mi się go dokończyć nie są wielkie, ale chciałbym się z wami podzielić informacją o nim.Nie będę także informował o każdym dodanym kwiatku na mapie, jeśli ma być news - to taki porządny :P Ale z racji tego, że moja gra jest przygodówką to nie liczcie na wiele informacji o dalszej części fabuły - spoilerom mówimy NIE
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Czym jest CotP?
Spoiler:
Call of the Past jest grą przygodową osadzoną w czasach... no właśnie, tutaj jest trudność, gdyż według najważniejszego pomysłu, który jest zawarty także w tytule - gra powinna toczyć się w przeszłości. Otóż toczy się w przeszłości ale także... w czasach mniej więcej współczesnych. Jak? Zapraszam do akapitu - fabuła
Bohaterem gry jest Arthur - przeciętny człowiek, którego pochodzenie wplątało go w kłopoty. Został uprowadzony przez pewną organizację, która jak się później okazuje - nazywa się Zakonem Syjonu. Organizacja ta poszukuje wiadomości na temat pewnego przedmiotu - jakiego? Arthur nie jest w to wtajemniczony na początku, lecz dowiaduje się tego wraz z fabułą. Bohater oczywiście nie wie nic na temat artefaktu. Okazuje się jednak, że jeden z jego przodków miał powiązania z Zakonem. Grupka naukowców Syjonu za pomocą maszyny "E-6-X" zagłębia się w kod DNA Arthura aby pozyskać wspomnienia jego przodka. Maszyna ta pozwala na odtwarzanie tych wspomnień, badany ma pełną świadomość na temat tego co dzieje się w symulacji i może wpływać na poczynania swojego przodka - musi jednak dobrze odtwarzać te wspomnienia, gdyż większe odchylenie od prawdziwych wydarzeń powoduje desynchronizację, i Arthur musi zacząć sekwencję od miejsca gdzie ostatnio dokonał synchronizacji (zwykłego sejwa :P). Mimo tego gra jest dość nieliniowa, np. w wątku śledztwa możemy otrzymać przeróżne wyniki i oskarżyć jedną z wielu postaci. Jako że nikt nie wie co dokładnie zrobił jego przodek, to większość z wyborów będą akceptowane i uznawane jako prawdziwe a przy tych większych rozbieżnościach - Leonardo(przodek w którego się wcielamy, prawdopodobnie będzie kilku) postara się naprowadzić gracza na właściwy trop. ( ja to potrafię namieszać co? :D). Nasz bohater został do roli pomocnika wcielony przymusem, nie znając nawet okoliczności, które sprawiły iż się tutaj znalazł.
O mechanice nie będę dużo się rozpisywał, gra jest całkowicie pozbawiona walk, nie zbieramy zbroi, mieczy i grzybków many. Projekt rozgrywa się w świecie całkowicie "realnym" na ile pozwala mi to motyw odczytywania wspomnień. Jest to przygodówka, więc całość polegać będzie głównie na rozwiązywaniu zagadek. Myślę że także fabuła nie jest banalna i kogoś zainteresuje.
W grze wykorzystuję głównie (może ponad 90%) grafiki RTP (Proszę mnie nie linczować - nie są one takie złe, zwłaszcza iż najważniejsza jest historia opowiedziana w grze a nie oczoje*na grafika) + kilka zasobów z internetu i moje własne grafiki (mało i biedne są :/) Mapping myślę że nie jest zły/tragiczny (prawidłowe zaznaczyć po obejrzeniu screenów poniżej), ale nie jest to wysoki poziom, który mam nadzieję poprawić
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Muzyka
Spoiler:
Co do muzyki - głównie z gier, pełna lista nie jest jeszcze gotowa - projekt jest dopiero w etapie początkowym.
Na razie wykorzystuję utwory z Crusader Kings 2, zamierzam dodać te z Wiedźmina i Gothica. Nie ma co tu pisać.
Lista:
Własne okna w menu - Ayene
Animowany title - Bevoo
Moje własne przeróbki
Każdą osobę, której materiały wykorzystam i znam jej nick dodam do creditsów
Fragment "intra", jeśli ktoś jest spostrzegawczy to zauważy ukryte przesłanie ^^ Cały wstęp to nie jeden filmik ale to jest sam początek, fog w tle - jakieś napisy trochę zmienię
Początkowa lokacja, całkowicie odmieniona
To co wyżej
Pomieszczenie z urządzeniem oraz Arthur, skin jeszcze nie zrobiony, na razie dałem coś zastępczego :P
Oceniajcie ludziki, chociaż jeszcze nie ma czego :P
Ostatnio zmieniony przez Avara Sro 14 Lis, 2012 19:04, w całości zmieniany 1 raz
O_o nie zauważyłem tej literówki o_O
Przeraża mnie to dlatego, iż w szkole w każdej klasie wygrywałem konkurs ortograficzny
O_O
Poprawione.
Ale o błędy raczej będzie trudno ;P Staram się pisać poprawnie :D
Przyszedłem tu po screeny. :I
Głupio mi się przyznać, ale najpierw patrzę na screeny, a dopiero potem czytam zapowiedź. Także prosiłbym szanowną żelkę Kubissusa o dodanie kilku.
Właśnie przeczytałem ten fajny tekst w "Screeny" i spróbujem coś pokombinować żeby działało. @_@
EDIT: Format linku które podałeś jest bebe. Proponujem ci wrzucić obrazki na www.tinypic.com lub inny hosting obrazków(nie plików). Powinno działać! :I
Wyślij mi wiadomość z obrazkami to zedytuję
Ze screenami na razie będzie cienko bo gra pod względem ilości map jest dopiero w wczesnym etapie, na razie dobrałem grafiki i skrypty a także przemyślałem całą fabułę :3
Ale postaram się dawać dużo screenów, chociaż jakość mappingu nie będzie powalać ;|
Kubissus wierzę w ciebie :I nawet jeśli twoje mapy są gorsze od moich(musiałbyś być 'najgorszym uczniem w klasie') to i tak z chęcią popaczę. Ja taki dziecinny, to więcej kolorów zdecydowanie przyciągnęło by moją uwagę.
Możesz też wrzucić obrazek ciasteczka do każdego spoilera. Będę zmuszony przeczytać. :I
Postanowiłem zachować się jak profesjonalista i przeczytać co napisałeś, a następnie to zignorować. Ale nie martw się. Moje zdanie i tak się nie liczy .
Pomógł: 15 razy Dołączył: 21 Maj 2010 Posty: 106 Skąd: Gdańsk
Wysłany: Pią 09 Lis, 2012 14:44
Nadszedł czas na Viuu~
Muszę przyznać, że fabuła jest oryginalna, masz do tego łeb. Dawno w sumie nie widziałem czegoś takiego. No bo kiedy ostatnio ktoś wziął fabułę z innej gry, pozmieniał imiona i nazwy i podpisał ją jako własne dzieło.
Piszesz, że grafika nie jest tak ważna, najważniejsza jest historia.
Skoro nawet nie potrafisz wymyślić własnej fabuły, co ciekawego nam opowiesz w tej grze?
Do tego gra bez walki... Na pewno będzie niesamowicie ciekawa.
Jak dla mnie, zapowiada się jeden z największych crapów ostatnich czasów.
Mam pytanie, myślałeś, że nikt nie zauważy? Tak serio?
Wybacz, ale dla mnie kradzież fabuły jest zwykłym chamstwem i moim zdaniem ta gra wcale nie powinna wychodzić, nigdy.
Bohaterem gry jest Desmond Miles - przeciętny człowiek, którego pochodzenie wplątało go w kłopoty. Został uprowadzony przez pewną organizację, która jak się później okazuje - nazywa się Abstergo Industries. Organizacja ta poszukuje wiadomości na temat pewnego przedmiotu - jakiego? Desmond nie jest w to wtajemniczony na początku, lecz dowiaduje się tego wraz z fabułą. Bohater oczywiście nie wie nic na temat artefaktu. Okazuje się jednak, że jeden z jego przodków miał powiązania z Bractwem Asasynów. Grupka naukowców Abstergo za pomocą maszyny "Animus" zagłębia się w kod DNA Desmonda aby pozyskać wspomnienia jego przodka. Maszyna ta pozwala na odtwarzanie tych wspomnień, badany ma pełną świadomość na temat tego co dzieje się w symulacji i może wpływać na poczynania swojego przodka - musi jednak dobrze odtwarzać te wspomnienia, gdyż większe odchylenie od prawdziwych wydarzeń powoduje desynchronizację, i Desmond musi zacząć sekwencję od miejsca gdzie ostatnio dokonał synchronizacji (zwykłego sejwa :P). Mimo tego gra jest dość nieliniowa, np. w wątku śledztwa możemy otrzymać przeróżne wyniki i oskarżyć jedną z wielu postaci. Jako że nikt nie wie co dokładnie zrobił jego przodek, to większość z wyborów będą akceptowane i uznawane jako prawdziwe a przy tych większych rozbieżnościach - Altair (przodek w którego się wcielamy, prawdopodobnie będzie kilku) postara się naprowadzić gracza na właściwy trop. ( ja to potrafię zgapiać fabuły co? :D). Nasz bohater został do roli pomocnika wcielony przymusem, nie znając nawet okoliczności, które sprawiły iż się tutaj znalazł.
I coż, zgadzam się z Viuu, poszedłeś na łatwiznę i zgapiłeś fabułę z gry Ubisoftu, nieładnie. I nie tłumacz się marginalną zmianą gameplay'u w postaci jakiegoś oskarżania, to dalej jest assassins creed, pozbawiony... najlepszego elementu: walki? -_-
________________________
(╯°□°)╯︵ ┻━┻
"A jeśli... Boga nie ma, to co z ciebie za szatan?"
Nie zgapiłem, ponieważ jedyne co jest wspólne z AC to motyw maszyny do odczytywania dna :P Żadnego biegania po dachach itd. Reszta wątków jest utworzona przeze mnie i z dala od uniwersum Assassina. A po 2 na pewno jest to już lepsze niż kolejny wybraniec ratujący świat przed smokiem :P
Ale jeśli taka jest wasza reakcja to foch :<
jedyne co jest wspólne z AC to motyw maszyny do odczytywania dna
Sprzeciw.
Cytat z wikipedii:
Cytat:
Głównym bohaterem gry jest Desmond Miles [...] Jest on zwykłym barmanem, który pewnego dnia zostaje porwany przez tajemniczą organizację Abstergo Industries
zestawienie z fragmentem "twojej" fabuły:
Cytat:
Bohaterem gry jest Arthur [...] Został uprowadzony przez pewną organizację [...]
Co do drugiego...
Cytat:
A po 2 na pewno jest to już lepsze niż kolejny wybraniec ratujący świat przed smokiem :P
Przestańcie się trzymać tego mitu, te gry to też rzadkość, wbrew pozorom -_- Wymień mi choć jedną taką grę, dodaną w ostatnim miesiącu. A po drugie, nie, nie jest lepsze. Wolałbym ratować świat przed smokiem niż grać w podrobionego assassina
________________________
(╯°□°)╯︵ ┻━┻
"A jeśli... Boga nie ma, to co z ciebie za szatan?"
Huh, z tą wikipedią to mnie przeraziłeś bo nie widziałem tego materiału i wyszło dość podobnie :/ Z assassinem nie miałem dużej styczności, grałem tylko w revelations a resztą przesadnie się nie interesowałem :/
Pomógł: 15 razy Dołączył: 21 Maj 2010 Posty: 106 Skąd: Gdańsk
Wysłany: Pią 09 Lis, 2012 15:15
Cytat:
A po 2 na pewno jest to już lepsze niż kolejny wybraniec ratujący świat przed smokiem :P
Czyli nie stać cię na nic więcej, niż zgapienie fabuły tylko po to, żeby nie zrobić kolejnej fabuły o ratowaniu świata przed smokiem... Czyli przyznajesz, że nie wymyśliłbyś nic innego niż to i dlatego zgapiłeś fabułę z AC ta?
Ciekawostka:
Początkowo ten projekt miał inną nazwę, a jedynym bohaterem był Leonardo, który miał być zwykłym członkiem jakiegoś zakonu gdzie popełniono morderstwo. W miarę wymyślania dalszego rozwoju akcji dodawałem parę elementów, które wyglądają niemal identycznie jak w AC za co przepraszam ale nie taki miałem cel, a dopiero wy uświadomiliście mi że przegiąłem :P W każdym razie z mogę wam zapewnić, że nie miałem pojęcia iż tak bardzo wam to wyżej wymienioną grę przypomina.
Zawsze mogę pozostać tylko przy Leonardzie, tylko będę musiał odkopać początkowe title i windowskiny :/
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum