Fabuła
Nasz/a bohater/ka wiedzie spokojne życie w małej wiosce, aż do czasu, gdy zły Thanarg porywa jego/jej braciszka, by wykorzystać go do swojego niecnego planu "Wielkiego Odrodzenia" (wszystkie informacje na ten temat zdobywamy w grze stopniowo, dlatego nic więcej nie napiszę ).
Tak rozpoczyna się nasza podróż pełna przygód i walk po świecie fantasy.
Grafika
Grafika bazuje na tilesetach ze znanych nam RPG Maker XP i VX (nie tylko te standardowe). Bardzo dopracowane mapki i współgrające ze sobą wszystkie elementy, dają wspaniały efekt. Słowem ta gra jest "ucztą" dla naszych oczu
Screeny
Spoiler:
Co znajdziemy w grze?
- możliwość walki magiem/wojownikiem z dużym wachlarzem możliwości rozwoju postaci
- punkty co poziom
- turowy system walki widziany z boku
- możliwość pojedynków/bójek pomiędzy graczami
- wystawianie aukcji przez graczy w formie licytacji i "kup teraz"
- wiele ciekawych questów z atrakcyjnymi nagrodami
- bossy/mini bossy/unikalne potwory
- skrzynki porozrzucane po całym świecie (każdy może każdą z nich otworzyć 1 raz) do których dostęp nie zawsze jest łatwy
- możliwość tworzenia drużyn
- możliwość ustawienia walk automatycznych
- arena walk
i wiele, wiele innych!
Wady
Chyba jedyną wadą gry jest ograniczona ilość walk w danym czasie. Mamy do dyspozycji punkty energii (max to 100 + nasz lvl), które zużywają się przy każdej walce (z potworkami po 1, z ludźmi więcej). Gdy energia spadnie do zera, możemy grać dalej, ale nie dostajemy już expa i dropu z mobków (nie dotyczy bossów). Jeden punkt energii odnawia się po 7 minutach i 11 sekundach. Możemy sami odnawiać energię lub zwiększyć jej maksymalny limit, ale jest to już usługa odpłatna.
Podsumowanie
Prawdopodobnie każdemu, po przeczytaniu opisu, skojarzyła się ta gra z innym MMORPG - "Margonem". Nic bardziej mylnego! Moim osobistym zdaniem "My Fantasy 3" znacznie przewyższa "Margonem" pod każdym względem. Jest to kolejna gra twórców, którzy wyciągali wnioski i uczyli się na błędach w poprzednich projektach, przez co gra jest bardzo dopracowana i potrafi w wielu miejscach pozytywnie zaskoczyć.
Gra nadal się rozwija i twórcy mają jeszcze dużo pomysłów. Nawet z limitem energii można spokojnie pograć do 2 godzin dziennie (a nawet więcej), więc nie jest tak źle.
Tylko w niektórych miejscach są możliwe bójki (bez zgody drugiej strony). W takim wypadku prosisz o pomoc (w opcjach walki) i jeśli ktoś obok jest, to zawsze pomoże
A dlaczego możesz to robić w prawdziwym życiu? Imho fajny patent.
________________________ Nie ma rzeczy niemożliwych, jest tylko brak umiejętności.
Używasz Windowsa 8? Jesteś łosiem.
Gość is the most intelligent person in the world.
Polecam. Znam tę grę od czasów olda - "jedynki" . Teraz mam 37 lv w trójce, a w dwójce 100 ;d
w trójce przeszedłem obecny wątek fabuły i z niecierpliwością czekam na Update ;p
Nick : Achaye
Lv : 37(aktualnie) ;p
________________________ Aktualnie tworzę :
Final Battle.
Postępy : ??? ;d
Achaye, nie wiem czy się doczekasz nowego update. MFO i Margonem to jedno wielkie gówno. Niestety ale taka prawda. Jedyna gra, która zasługuje na uznanie i jest w miarę ciekawa to jest TAERN, czyli The Pride of Taern. Ta gra miażdży oby dwie gry. Polecam ją wszystkim.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum