"Świat upadnie i stoczy się ku otchłani, a w niej nie zazna już rozkoszy śmierci. Tam, na dnie piekła, tam, śród demonów i znoju, tam na dnie istnienia, tam nie ma śmierci, a jeno ból i trwoga wiecznego cierpienia i zamętu... tam, na istoty Elegii czeka odkupienie... odkupienie, przez zniszczenie"
Księga Ceremonialna Zakonu Wierności, werset 25, linijka 3
ILIDREALL: ŚWIĄTYNIA ZDRAJCÓW v. 1.0.1. ALFA
WSTĘP
Zamieszczony tutaj plik instalacyjny zawiera około 25 - 30 minut prologu mojej gry. Jako, że jest to moja pierwsza gra na jakiegokolwiek RM postanowiłem podzielić się z wami wczesną wersją alfa, abyście mogli wyłapać błędy w gameplay'u, wskazać co należałoby jeszcze zrobić przy mapach i ogólnie liczę na sporo niepohamowanej krytyki doświadczonych RM-owców :)
Publikowana wersja zawiera lokacje początkowe, łącznie z fabułą, oraz oskryptowanie ( zapewne ubogie, ale zawsze lepszy rydz niż nic :) )
Nie proszę o ulgowe traktowane i wyrozumiałość, bo to się mija z celem, ale o solidną i rzetelną ocenę kwestii technicznych, gdyż fabuła jest na razie w powijakach i nie ma zbytnio czego ocenić.
A teraz małe co nieco odnośnie pełnej wersji gry:
FABUŁA
Ponad tysiąc lat temu magowie Wielkiej Kongregacji (z j. elfiego: Olindoru) dzięki darowi wiedzy, przekazanemu im przez Boga Wszechrzeczy - Nuvrę, Pana Czasu, uwięzili Smoczego Tyrana rządzącego światem w czeluściach piekieł, zaś wrota do nich prowadzące zapieczętowali. Niestety, pieczęcie musiały być wykonane z dusz 4 sfer Elegii. Aby pozyskać dusze sfer, magowie musieli zabić 4 księżniczki elfów szarych. Zbrodnia była konieczna, lecz nie dała światu pokoju. W wyniku Wielkiej Wojny Ras, ludzie zdominowali Elegię, zaś szare elfy wyginęły...
Przez lata, zamknięte w świątyniach, pieczęci emanowały magiczną aurę zwaną rezonacją, która wpływała na wszystkie aspekty życia na Elegii. Magia Żywiołów, bo tak ją nazwano, doprowadziła jednak do powrotu kultystów Hegemona. Co gorsza, nad Tor'Liaer pojawiły się magiczne łuny, zaś umarli budzili się rozsierdzeni w swym gniewie i zdolni do zaatakowania wszystkiego co napotkają na drodze...
Zwołane zostaje specjalne zebranie Wielkiej kongregacji, na którym dochodzi do zamachu. Zamordowany zostaje Arcymistrz, zaś jego protegowany posądzony zostaje o zdradę. Doktryna Olindoru ulega gwałtownej zmianie. Główny bohater musi uwolnić swojego mistrza i uciec... niestety to dopiero początek zmartwień.
Nieumarli budzą się na całym świecie, zaś zapieczętowane świątynie czynią ludzkość bezbronną. Posłańcy donoszą też o szaleństwie Króla z Nizin i o nadciągającej wojnie z Dominium Eligeaum... Bohater zaś musi odnaleźć zamachowców i powstrzymać hordy piekła... Czy mu się to uda? Trudno powiedzieć, szczególnie ze względu na fakt, że najstarsi mędrcy zwiastują przybycie SZEPTACZA!
CECHY GRY:
* około 20 skryptów ingerujących w grę,
* Walka prowadzona w stylu FFV
* Poszerzona ścieżka dźwiękowa
* Grafika oparta na podstawowym RTP
Podoba mi się fabuła, dobra, oryginalna wg. mnie.
Co do map - nie stawiaj całych szaf na ścianach, bo wyglą-
dają źle.
A przy okazji, daj jaką inną muzykę
Battlery zmień na sideview.
I przy okazji, jak możesz, używaj zdarzeń na Auto-start i stałej animacji.
Walki są z deka za łatwe, jednak gra trzyma poziom
Główne plusy to porządna fabuła. Tak trzymaj i w miarę możliwości
się poprawiaj
To chyba pierwszy projekt który jest mpierwszą grą danej osoby i nie ejst zły.
Dam mocne 5+/10.
Cóż, ja zawsze byłem zdania, że jeśli fabuła jest genialna, to wszystkie inne aspekty gry stają się mniej ważne, dlatego chcę przede wszystkim skupić się na realizacji rozgałęzionej, dojrzałej fabuły i otoczenia reagującego na wybory gracza (szczególnie, że mapowania, i skryptowania dopiero się uczę).
Osobiście ciągle dopracowuję fabułę, która szacunkowo ma starczyć na 2-wie różne drogi rozgrywki, czyli łącznie około 16 - 18 godzin gry. Co mogę obiecać, to na pewno przyzwoitą fabułę.
Co do map to miałbym prośbę odnośnie tilsetów (?). Chodzi o coś bardziej w klimatach dark fantasy godnego polecenia. Czy moglibyście jakiś polecić? Ewentualnie wskazać miejsce poszukiwań :)
Muzykę dopiero zbieram. Dlatego bazowałem na podstawowej ścieżce z VX-a. Na pewno postaram się co nieco poprawić w tej kwestii.
Co do walki, to nie mogę znaleźć odpowiedniego skryptu modyfikującego wyświetlanie przeciwników na widok z boku :) Tutaj też bym się nie obraził, jeśli ktoś zechciałby pomóc.
Walki są łatwe, ze względu na testową fazę gry, chodzi o to, aby szybko sprawdzić mechanizmy rozwoju poziomu itp. Teraz, kiedy już coś mi tam wychodzi postaram się lepiej zbalansować przeciwników :)
Ogólnie dzięki za pierwszą opinię i mam nadzieję, że po kolejnym up-ie będziesz mógł wystawić lepszą ocenę :)
pieczęcie musiały być wykonane z dusz 4 sfer Elegii.
Przestudiuj sobie znaczenie słowa elegia. Rozumiem słowotwórstwo, ale raczej kiepsko wychodzi, gdy używa się istniejących słów w złym znaczeniu. Tak w sumie... od kiedy krainy, czy co tam to jest, bo chyba do tego skłania się moja logika, dzielą się na sfery? Sfera jest określona jako kontekst innego, czasami równoległego, wymiaru.
Ardal852 napisał/a:
pieczęci emanowały magiczną aurę zwaną rezonacją
Nazwy własne piszemy wielką literą...
Ardal852 napisał/a:
doprowadziła jednak do powrotu kultystów Hegemona.
Powrotu... nie było wzmianki o tym, że był on wcześniej, także raczej, ja wiem, pojawienie się?
Ardal852 napisał/a:
Główny bohater musi uwolnić swojego mistrza i uciec...
Ardal852 napisał/a:
Bohater zaś musi odnaleźć zamachowców i powstrzymać hordy piekła...
To co on do cholery ma w końcu robić? I co to jest to całe Dominium Eligaum? "Własność Wybierać"? Nie no, jakieś ważniejsze, wyskakujące z nikąd nazwy wypadałoby objaśnić, jak dla mnie xP (I to nie musi być spoiler, jakieś takie minimalne określenie nawet starczy). I nie zmieniać celu bohatera co 3 linijki xD
Ardal852 napisał/a:
* około 20 skryptów ingerujących w grę,
Dobra, to mnie rozwaliło jest jakiś skrypt nie ingerujący w grę? xD
Jeszcze jeden aspekt, nieumarli a hordy piekła... czemu mi się wydaje, że to nie jest wyrażenie synonimiczne... ^^
Ardal852 napisał/a:
Cóż, ja zawsze byłem zdania, że jeśli fabuła jest genialna, to wszystkie inne aspekty gry stają się mniej ważne
Doobra, parafrazując, jeżeli fabuła jest dobra (nie jest), to mogę sobie bezkarnie olać zupełnie resztę gry? Tak, to świetny pomysł, na pewno efekt takiego działania będzie dobry.
________________________
(╯°□°)╯︵ ┻━┻
"A jeśli... Boga nie ma, to co z ciebie za szatan?"
Przestudiuj sobie znaczenie słowa elegia. Rozumiem słowotwórstwo, ale raczej kiepsko wychodzi, gdy używa się istniejących słów w złym znaczeniu. Tak w sumie... od kiedy krainy, czy co tam to jest, bo chyba do tego skłania się moja logika, dzielą się na sfery? Sfera jest określona jako kontekst innego, czasami równoległego, wymiaru.
Elegia jako słowo nie zostało przeze mnie użyte w sensie ścisłym, wynikającym ze znaczenia słowotwórczego tego wyrazu, zaś jest jedynie pojęciem funkcjonującym w grze na określenie świata gry w sensie geograficznym. Dlatego też nie muszę opierać się na jakimś językowym kanonie.
Pytanie, skąd u ciebie pomysł, że sfery to określenie części geograficznych świata? Nie mogę zdradzić ważnego aspektu fabuły. Powiem tylko, że chodzi o duchowość planety.
Cytat:
Nazwy własne piszemy wielką literą...
Tyle, że to nie jest nazwa własna, a jedynie nazwa procesu. To tak, jakbyś napisał, że głośniki powodują drgania powietrza, zwane Falami :)
Cytat:
Powrotu... nie było wzmianki o tym, że był on wcześniej, także raczej, ja wiem, pojawienie się?
Był, był, tylko, że inaczej nazwany, więc... żeby wiedzieć więcej trzeba zagrać w pełną wersję, która póki co jest na papierze :) A jeżeli już jesteśmy przy słowotwórstwie, to zestaw sobie słowo Hegemon, z sensem Smoczego tyrana i coś może wygłówkujesz :)
Cytat:
To co on do cholery ma w końcu robić? I co to jest to całe Dominium Eligaum? "Własność Wybierać"? Nie no, jakieś ważniejsze, wyskakujące z nikąd nazwy wypadałoby objaśnić, jak dla mnie xP (I to nie musi być spoiler, jakieś takie minimalne określenie nawet starczy). I nie zmieniać celu bohatera co 3 linijki xD
Rozrysuję to:
Więc tak, z prologu wersji alfa już wiesz, że po zamachu w Niebiańskiej Twierdzy Ardhimor, mistrz głównego bohatera zostaje aresztowany. Głównym celem jest jego uwolnienie i ucieczka z zamku opanowanego przez skrajnego zwolennika terroru magów - Sildariona. Kiedy to nam się uda, głównym celem bohatera i jego mistrza, będzie odnalezienie zamachowców i rozwiązanie sprawy nieumarłych ( przynajmniej początkowo :) bo jak to w życiu bywa, nic nie jest takie na jakie wygląda).
Co do Dominium, to jest to autonomiczna prowincja królestwa nizin zamieszkała przez elfy wysokie :) (więcej nie mogę powiedzieć :)
Cytat:
Dobra, to mnie rozwaliło jest jakiś skrypt nie ingerujący w grę? xD
Jeszcze jeden aspekt, nieumarli a hordy piekła... czemu mi się wydaje, że to nie jest wyrażenie synonimiczne... ^^
Źle się wyraziłem. Miałem na myśli skrypty widoczne w gameplay'u, nie zaś stabilizujące mechanikę gry itp.
Co do synonimizmu, w mojej grze to nie jest to takie jakie ty to widzisz, patrząc przez pryzmat konwencji :)
Aloha!
Demko jest całkiem przyjemne! Prócz nielicznych ortów, niedopracowanych możliwości działania oraz straszliwie irytującego (Robin) HUD-a, widzę w tym projekcie spory potencjał.
Cytat:
Cóż, ja zawsze byłem zdania, że jeśli fabuła jest genialna, to wszystkie inne aspekty gry stają się mniej ważne, dlatego chcę przede wszystkim skupić się na realizacji rozgałęzionej, dojrzałej fabuły i otoczenia reagującego na wybory gracza
To jest to, co śfinki lubią najlepciej Ofkors w niektórych przypadkach działa to też z rotacją wsteczną ^^
W każdym razie kontynuuj pracę i się nie zniechęcaj. Pamiętaj, że zawsze najmniejsze pieski będą najgłośniej szczekać (a ostatnimi czasy jakoś ich więcej...)
Pobrałem, pograłem...
Jak na początek nie tak źle.
Ale:
Spoiler:
Jest parę błędów. Rozumiem że to jest pierwsza alfa, piszę, co trzeba poprawić.
Dziwi mnie to, że gdy uwalniamy mistrza z więzienia i wychodzimy z lochu, nikt nas nie
atakuje. Powinniśmy walczyć z tamtym strażnikiem na zewnątrz.
Kiedy teleportujemy się do tej śnieżnej krainy, mistrz Arhimdor każe nam zobaczyć, gdzie
jesteśmy oraz zabrać wodę ze studni. Problem w tym, że za każdym zaglądnięciem do studni otrzymujemy doświadczenie. Ponadto nie możemy naczerpać wody, a jedynie zajrzeć i powiedzieć mistrzowi, że woda rzeczywiście nie zamarza. Ja osobiście, gdy zaglądałem do studni wbiłem 4lvl
Dalej. Nordhowk. Skoro urasta do miana miasteczka, powinno być w nim
co najmniej kilkanaście domów.
Zresztą taki wielki sklep to raczej rzadki widok w takich małych miastach.
Przydało by się także, żeby można było porozmawiać z każdą osobą,
nawet gdyby NPC mówili takie rzeczy, jak "dzień dobry"
Poza tym przydałoby się, by do lokacji można było wejść, jeśli są na mapie świata.
PS: Skoro Archimdor jest mistrzem Javiera i jest magiem, to czemu Javier jest wojownikiem?
Pozdrawiam i życzę wielu sukcesów w tworzeniu gier.
PPS:Myślę że dobrym tilesetem będą Tile Inquistora do VX
Co do pytania dlaczego Javier jest wojownikiem, mogę zdradzić tylko tyle, że to nie do końca jest tak, że Ardhimor jest jego mistrzem. W miarę rozwoju fabuły poznacie prawdziwe oblicze tej zależności i okaże się... no właśnie... tego dowiedzą się tylko ci, którzy zagrają :)
Do gry został dodany nowy tile. Zaimplementowałem też skrypt rozbudowanego sklepu i poprawiłem mapy, oraz zaimplementowałem koleją część fabuły wraz z poszerzonym prologiem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum